Przejdź do strony tematycznej
Są podczas Mszy świętej dwa wielkie wydarzenia: konsekracja czyli przeistoczenie i czytanie Ewangelii świętej.
gelii świętej. Jest specjalny ryt czyli obrzęd czytania Ewangelii. Znamy go wszyscy na pamięć. Już on mówi nam o tej części liturgii mszalnej bardzo wiele. Zaczyna się pozdrowieniem kapłańskim: "Pan z wami". Znana jest nam ta aklamacja. Na samym początku Mszy świętej uprzytamnia nam ona obecność Pana: tam, gdzie ludzie się gromadzą w imię Jezusa Chrystusa, On jest razem z nimi. Kapłan przypomina w solennym momencie czytania Ewangelii, że Pan jest - tak jak był na początku, kiedy wszyscy przyszli, aby wspólnie sprawować Eucharystię. Zgromadzony lud, świadom tego, że Pan jest razem z nimi, mówi również: Pan niech będzie z tobą". Z tym, który Ewangelię przepowiada. To ma wielkie znaczenie. Kapłan przypomina ludowi, lud przypomina kapłanowi: słuchający mają być świadomi, że za chwilę przemówi sam Pan, a kapłan, który będzie głosił słowo i da do niego komentarz, ma być również świadom swojej wewnętrznej więzi z Panem, który przez niego przemawia. Bo słowo Boże, które on proklamuje, nie jest jego słowem - ale Bożym. Za chwilę zacznie mówić: "Słowa Ewangelii świętej według świętego Mateusza, Marka, Łukasza, Jana"...
Ewangelia - Dobra Nowina. Czterech Ewangelistów, ale Ewangelia jedna. Dobra Nowina mówi o dobrym Bogu. Co znaczy "dobry Bóg", słyszymy każdego dnia: On słowem wypędzał złe duchy i chorych uzdrawiał, wziął na siebie nasze słabości, "nosił nasze choroby" - nie tylko choroby ciała, ale przede wszystkim choroby duszy i ducha ludzkiego. Bóg objawia swoją dobroć od początku stworzenia. Oprócz czterech Ewangelii jest tak zwana protoewangelia w Starym Testamencie, jakby "pierwsza Ewangelia", zawarta w kilku zdaniach Księgi Rodzaju: "Wprowadzam nieprzyjaźń - mówi Bóg do szatana - między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę" (Rdz 3,15). To jest pierwsza w historii zapowiedź dobroci Boga, pierwsza Dobra Nowina. Chrystus tę Nowinę proklamował w pełni: "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" (Mk 1,15).
Tak powstał Kościół. Wpierw Dwunastu, potem pierwsze gminy chrześcijańskie, które słuchały nauki Jezusa głoszonej przez Dwunastu. Ewangeliści, którzy czerpali wiadomości wprost od Chrystusa i od gmin chrześcijańskich, spisali to wszystko, co Chrystus czynił i mówił - i tak oto powstały cztery przekazy ewangeliczne. Ale Ewangelia jest jedna. Jedna Dobra Nowina, że Chrystus umarł za nasze grzechy, że dla nas i dla naszego zbawienia umarł i zmartwychwstał. Dlatego, kiedy kapłan głosi: "Słowa Ewangelii według św. Mateusza", my odpowiadamy:" Chwała Tobie, Panie". Znowu w dialogu wyrażamy naszą wiarę, a tym samym stwierdzamy naszą chrześcijańską tożsamość. I wiemy o tym, że przemawiający do nas w tej chwili Chrystus przekazuje nam w swoim słowie największą wartość, największy skarb, jaki jest na świecie. Ludzkiej, kruchej egzystencji, człowiekowi, który z pełną świadomością zdąża ku śmierci, Chrystus mówi: zaufaj, miej nadzieję! Moja miłość przybita do krzyża dopełniła czasu i przeprowadziła ludzkość na drugi brzeg. "Czas się wypełnił" (Mk 1,15). Już się wszystko dokonało. Na krzyżu i w poranek "pierwszego dnia tygodnia" (Łk 24,1).
Ile razy słyszeliśmy te słowa,... I codziennie, i w niedzielę, i na rekolekcjach, i z różnych okazji ciągle słyszymy Dobrą Nowinę, która nie przestaje rozbrzmiewać. I żyjemy wierząc Chrystusowi i Jego Ewangelii.
A oto sprawa najważniejsza: nasza wiara formowana przez słowo Ewangelii jest dlatego tak pełna radości, optymizmu, entuzjazmu i mocy, że słowo Boże głoszone podczas Mszy świętej czerpie swą moc z krzyża i ze zmartwychwstania, które Msza uobecnia. To nie w katechizmach jest tylko napisane, że Msza święta jest uobecnieniem w sposób bezkrwawy ofiary krzyżowej - ale faktycznie tak jest! Kto ma wiarę i miłość, która daje wierze przenikliwe spojrzenie, pozwalające wejść w głąb misterium dokonującego się wewnątrz liturgicznych obrzędów, ten wie, że słowo Ewangelii opowiada to, co się dzieje podczas przeistoczenia. Dziś, tu, dla nas Chrystus umiera i zmartwychwstaje. Przechodzi obok nas z całym swoim dynamizmem zmartwychwstałego BogaCzłowieka i porywa nas w nurt nowego życia. I my tym nowym życiem żyjemy.
Dlatego słowo Ewangelii kieruje naszą myśl ku przeistoczeniu. Opowiada to, co stanie się podczas konsekracji. Dlatego słowo Dobrej Nowiny zwane jest również "słowem krzyża" - verbum crucis. A "krzyż" to skrót kerygmatyczny. Skrót katechezy, która mówiąc o krzyżu mówi równocześnie o zmartwychwstaniu.
To są te wspaniałe perspektywy, które jeśli człowiek zna i rozumie, rozumie przez nie całe swoje życie. Jak przez Ewangelię czytaną rozumie Ewangelię "czynioną" podczas przeistoczenia, tak samo przez Ewangelię czytaną i dokonaną w przeistoczeniu rozumie sens życia i istnienia. Życia i umierania. Tak jak proklamowane słowo Ewangelii - Logos - jest sensem przeistoczenia, tak cała Msza święta - słowo i obrzęd przeistoczenia - jest Logosem, Słowem nadającym sens naszemu życiu. I dlatego chrześcijanie, którzy są świadomi swego chrześcijaństwa, idą na Mszę świętą nie tylko w niedzielę, z obowiązku, ale także w miarę możności każdego dnia. Bo każdy dzień niesie z sobą bezsens i każdy dzień domaga się sensu. Odpowiedzi sensu na bezsens.
Msza święta jest szkołą świętości. Dlatego, że daje ludziom żyjącym w bezsensie świata heroiczną wiarę, heroiczną nadzieję i heroiczną miłość, którą już tylu przed nami praktykowało i której tylu dzisiaj doświadcza.
Fragment z książki bpa W. Świerzawskiego ,,Eucharystia Chrystusa i Kościoła”, s.41
OŚRODEK FORMACJI LITURGICZNEJ
św. Jana Chrzciciela w Zawichoście
Created OFL przy współpracy z MAGNUM Sandomierz